Zarząd sukcesyjny, a osoby małoletnie. Czy przy ustanawianiu zarządu sukcesyjnego powinien być brany pod uwagę także nasciturus?

W dniu 7 czerwca 2019 r. na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie odbyła się konferencja poświęcona zarządowi sukcesyjnemu przedsiębiorstwem osoby fizycznej. Poruszono wiele istotnych kwestii związanych z wykonywaniem zarządu sukcesyjnego, zarówno ze strony naukowej, jak i praktycznej.

Jednym z tematów, który pojawiał się w kilku wystąpieniach była kwestia związana z pełną zdolnością do czynności prawnych zarządcy sukcesyjnego – zastanawiano się, czy wymóg ten wskazany bezpośrednio w ustawie musi być spełniony w momencie powołania zarządcy, czy też dopiero w momencie obejmowania przez zarządcę swojej funkcji. Jako, że mówimy o osobie, która nie ma pełnej zdolności do czynności prawnych, którą to najczęściej jest małoletni poniżej 18 roku życia, poniekąd temat ten wiąże się również z dwoma pozostałymi zagadnieniami dotyczącymi małoletnich, a mianowicie:

1) z sytuacją, kiedy spadkobiercami przedsiębiorstwa są osoby małoletnie i kiedy to z uwagi na konieczność powołania zarządcy sukcesyjnego należy złożyć u notariusza stosowne oświadczenia,
2) z pozycją prawną nasciturusa – dziecka poczętego, ale jeszcze nienarodzonego.

Idźmy zatem po kolei.

Zarządca sukcesyjny musi posiadać pełną zdolność do czynności prawnych i nie może być wobec niego orzeczony zakaz prowadzenia działalności gospodarczej – tak mówi ustawa. Czy aby na pewno do wskazanych wymogów należy podchodzić aż tak kategorycznie?
Przypadkiem, do którego najczęściej dochodziłoby w praktyce jest powołanie jako zarządcy sukcesyjnego jeszcze za życia przedsiębiorcy jego niepełnoletniego dziecka, z zamysłem, że w momencie objęcia funkcji, dziecko będzie już osobą pełnoletnią.

Rozważając powyższe czysto teoretycznie, można dojść do wniosku – za czym opowiedzieli się również prelegenci czerwcowej konferencji – że spełnianie przez zarządcę powyższych wymogów ma być oceniane z chwilą rozpoczęcia pełnienia funkcji zarządcy, a nie jego powołania. Można więc sobie wyobrazić, że powołanie małoletniego dziecka na zarządcę sukcesyjnego za jego zgodą i wpisanie go do CEIDG przez przedsiębiorcę jeszcze za jego życia jest możliwe, gdyż małoletni nie będzie pełnił swej funkcji do momentu śmierci przedsiębiorcy.

Co jednak wydaje się być dopuszczalne z punktu widzenia akademickich rozważań, nie zawsze idzie w parze z praktyką. Z mojego punktu widzenia, jako osoby doradzającej przedsiębiorcom, ustanowienie zarządcą sukcesyjnym osoby niepełnoletniej będzie ryzykowne i z całym przekonaniem odradzałabym zastosowanie takiego rozwiązania. Generalnie rzecz ujmując, rola zarządcy sprowadza się do zarządzania firmą przez maksymalnie 2 lata, do czasu aż spadkobiercy podejmą odpowiednie decyzje dotyczące podziału majątku spadkowego. Jeśli zaś się okaże, że w momencie śmierci przedsiębiorcy zarządca jest jeszcze niepełnoletni, przedsiębiorstwo zostaje właściwie bez skutecznie powołanego zarządcy. Taki scenariusz, z punktu widzenia przedsiębiorcy, jest na pewno wysoce niepożądany.

Co wydaje mi się bardziej istotne z punktu widzenia praktyki, to fakt, iż trzeba mieć na uwadze, że jeżeli spadkobiercami są osoby małoletnie, to przy ustanawianiu zarządcy sukcesyjnego, konieczne jest złożenie oświadczenia o powołaniu zarządcy bądź wyrażeniu zgody na takie powołanie przez prawnego opiekuna małoletniego dziecka, najczęściej rodzica. Ustawodawca wskazał wprost w ustawie o zarządzie sukcesyjnym, że taka czynność nie wymaga zgody sądu opiekuńczego, co jest wyjątkiem od zasady wskazanej w kodeksie rodzinnym i opiekuńczym, zgodnie z którą rodzice nie mogą bez zezwolenia sądu opiekuńczego dokonywać czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu ani wyrażać zgody na dokonywanie takich czynności przez dziecko.

W tym miejscu może pojawić się inny problem – co w sytuacji, kiedy przykładowo, przedsiębiorca pozostawił dwoje małoletnich dzieci, które dochodzą do dziedziczenia wraz z jego żoną, to czy takie oświadczenia, składane przez matkę dzieci, nie będą sprzeczne z art. 98 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego?

Zgodnie z powyższym przepisem, rodzic nie może reprezentować dziecka przy czynnościach prawnych między dziećmi pozostającymi pod ich władzą rodzicielską bądź przy czynnościach prawnych między dzieckiem, a jednym z rodziców lub jego małżonkiem. Jednakże w tym przypadku, na co wskazuje także uzasadnienie projektu ustawy, przy stosowaniu ustawy o zarządzie sukcesyjnym przyjmuje się taką interpretację, zgodnie z którą powyższy przepis znajdzie zastosowanie, gdy istnieje ewidentna sprzeczność interesów pomiędzy rodzicem, a dzieckiem. Nie wystarczy więc sama potencjalna sprzeczność. Takie rozwiązanie jest obecnie przyjmowane przez praktyków, w szczególności notariuszy odbierających oświadczenia o ustanowieniu zarządcy sukcesyjnego.

Ostatnią kwestią, którą poruszyłam na początku, jest status prawny nasciturusa, czyli dziecka poczętego oraz wpływ takiej sytuacji na ustanowienie zarządcy sukcesyjnego. Nie wchodząc szczegółowo w naukowe dywagacje, w prawie polskim instytucję nasciturusa przewiduje w szczególności prawo spadkowe, gdyż zgodnie z art. 927 § 2 k.c.: „(…) dziecko w chwili otwarcia spadku już poczęte może być spadkobiercą, jeżeli urodzi się żywe”. Częstokroć status prawny nasciturusa określany jest jako „warunkowa zdolność prawna”, co wiąże się z wystąpieniem skutków prawnych, jeśli spełni się określony przepisami warunek, a mianowicie, dziecko urodzi się żywe.

Z uwagi na powyższe, rozstrzygnięcia wymaga kwestia jego statusu w procedurze powoływania zarządcy sukcesyjnego po śmierci przedsiębiorcy. Są to zagadnienia problematyczne z punktu widzenia praktyki, bo po pierwsze, trudne dla notariusza może być ustalenia kręgu osób, którym przysługuje udział w przedsiębiorstwie spadku, a także wielkość tych udziałów. Przykładowo, z jednej strony notariusz musi uwzględnić dziecko poczęte, bo jeśli urodzi się żywe, będzie spadkobiercą, a z drugiej zaś strony jeśli powyższy warunek nie zostanie spełniony, może dojść do podważenia prawidłowości czynności ustanowienia zarządcy sukcesyjnego, co znowu będzie zagrażało pewności obrotu.

W związku z powyższym, przyjmuje się, że jeśli do kręgu osób uprawnionych do powołania zarządcy wchodzi nasciturus, powołanie lub odwołanie zarządcy sukcesyjnego może nastąpić w wyjątkowych przypadkach, gdy zarówno przy uwzględnieniu jak i nieuwzględnieniu udziału przypadającego nasciturusowi, na powołanie lub odwołanie zarządcy wyraziły zgodę osoby, którym łącznie przysługuje udział w przedsiębiorstwie spadku większy niż 85/100.

Powołanie zarządcy sukcesyjnego przez jednego spadkobiercę

W dzisiejszym wpisie chciałabym się przyjrzeć szczególnej sytuacji powołania zarządcy sukcesyjnego, kiedy spadkobiercą zmarłego przedsiębiorcy jest jeden spadkobierca.

Tacy spadkobiercy, szukając informacji na temat zarządu sukcesyjnego, czasami mają problem z rozróżnieniem kwestii przyjęcia spadku, a stwierdzeniem jego nabycia na drodze sądowej, czy też na podstawie aktu poświadczenia dziedziczenia sporządzonego przez notariusza.

Zgodnie bowiem z przepisami ustawy mówiącymi o prawie ustanowienia zarządcy sukcesyjnego po śmierci przedsiębiorcy, może go ustanowić spadkobierca ustawowy albo też testamentowy, a ponadto małżonek przedsiębiorcy, któremu przysługuje udział w przedsiębiorstwie spadku. Jak na razie nie będziemy się zajmować sytuacją małżonka, jeśli nie jest on spadkobiercą (będzie to temat na kolejny wpis😉).

Warunkiem jaki musi spełnić spadkobierca, aby móc powołać zarządcę sukcesyjnego, jest przyjęcie spadku. Przepisy stanowią także, iż w razie uprawomocnienia się postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku bądź zarejestrowania aktu poświadczenia dziedziczenia zarządcę sukcesyjnego może powołać wyłącznie właściciel przedsiębiorstwa w spadku.

Niby wszystko jasne, zarówno w przypadku przyjęcia spadku jak i po uprawomocnieniu się postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku (zarejestrowania aktu poświadczenia dziedziczenia) można powołać zarządcę sukcesyjnego, z czego więc bierze się problem, jeśli mamy do czynienia tylko z jednym spadkobiercą?
Należy wziąć pod uwagę także art. 59 ustawy, który wskazuje nam przypadki, kiedy wygasa zarząd sukcesyjny. Jedną z takich przyczyn jest wygaśnięcie zarządu sukcesyjnego z dniem uprawomocnienia się postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku, zarejestrowania aktu poświadczenia dziedziczenia albo wydania europejskiego poświadczenia spadkowego, jeżeli jeden spadkobierca lub zapisobierca windykacyjny nabył przedsiębiorstwo w spadku w całości (art. 59 ust. 1 pkt 2).

Jeśli więc jedyny spadkobierca uda się do notariusza w celu sporządzenia aktu poświadczenia dziedziczenia i taki akt zostanie zarejestrowany (taka droga jest najszybsza), stanie się właścicielem przedsiębiorstwa w spadku i zarządcy sukcesyjnego nie będzie już mógł powołać. Jeśli więc spadkobierca chciałby takiego zarządcę powołać powinien dokonać wyłącznie przyjęcia spadku.

Musimy także pamiętać, że na powołanie zarządcy sukcesyjnego mamy dwa miesiące od dnia śmierci przedsiębiorcy, co może okazać się za krótkim czasem na uzyskanie postanowienia sądowego o przyjęciu spadku. Z tej przyczyny wskazane byłoby dopełnienie procedur związanych z przyjęciem spadku u notariusza.

Można zadawać sobie pytanie, czy takie rozwiązanie jest korzystne, w szczególności kiedy w skład spadku wchodzą inne składniki majątku np. nieruchomości. Do wykazania statusu spadkobiercy zazwyczaj wymaga się przedstawienia postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku bądź aktu poświadczenia dziedziczenia, co może skomplikować naszą sytuację. Miejmy jednakże na uwadze, że jeśli nie powołamy zarządcy, możemy kontynuować działalność przedsiębiorstwa wyłącznie przez dwa miesiące, po czym NIP przedsiębiorstwa w spadku wygaśnie. Wstrzymanie się więc z uzyskaniem aktu poświadczenia dziedziczenia może dać spadkobiercy dodatkowy czas na załatwienie formalności związanych z przedsiębiorstwem, zanim stanie się jego właścicielem (maksymalnie zaś taki stan może trwać co do zasady dwa lata, bo wtedy wygasa zarząd sukcesyjny).

Oczywiście, trzeba mieć na uwadze, że podjęcie właściwej decyzji dotyczącej odziedziczonego przedsiębiorstwa zależy od okoliczności konkretnego przypadku.

Ustanowienie zarządcy sukcesyjnego (część druga)

Jak już wspomniałam w poprzednim poście, jeśli przedsiębiorca sam nie powołał zarządcy i nie zgłosił tego powołania do CEIDG, w ciągu 2 miesięcy od jego śmierci zarządcę sukcesyjnego mogą powołać osoby uprawnione. 

Jako osoby uprawnione w rozumieniu ustawy o zarządzenie sukcesyjnym przedsiębiorstwem osoby fizycznej powołać zarządcę mogą:

– małżonek przedsiębiorcy, który ma udział w przedsiębiorstwie w spadku
– spadkobierca ustawowy, który przyjął spadek
– jeśli ogłoszono testament – spadkobierca testamentowy, który przyjął spadek albo zapisobiorca windykacyjny, jeśli zapis obejmował przedsiębiorstwo
– po stwierdzeniu nabycia spadku – osoba, która spadek nabyła.

Często zdarza się, iż spadek zostaje nabyty przez kilka osób. Z przepisów kodeksu cywilnego wynika, że jeżeli do spadku dojdzie więcej niż jedna osoba, między współspadkobiercami powstaje wspólność praw i obowiązków spadkowych. Istnieje ona do chwili dokonania działu spadku. Podmiotami poszczególnych praw i obowiązków spadkowych stają się w częściach wynikających z ustawy lub testamentu poszczególni współspadkobiercy i stosujemy tutaj odpowiednio przepisy o współwłasności w częściach ułamkowych, zgodnie z art. 1035 k.c.

Wracając do tematu, jeżeli do powołania zarządcy sukcesyjnego jest kilku uprawnionych, konieczna jest zgoda osób posiadających łącznie udział większy niż 85/100 w przedsiębiorstwie w spadku.
Powołanie zarządcy po śmierci przedsiębiorcy i inne związane z tym oświadczenia należy złożyć przed notariuszem. Inaczej będą nieważne. Notariusz po powołaniu zarządcy składa informację do CEIDG i dopiero w tym momencie następuje ustanowienie zarządcy sukcesyjnego oraz pełnienie przez niego funkcji.

Wskazana powyżej osoba uprawniona składa przed notariuszem oświadczenie o przysługującym jej udziale w przedsiębiorstwie w spadku oraz znanych jej innych osobach, którym przysługuje udział w przedsiębiorstwie w spadku, a jeżeli nie doszło jeszcze do uprawomocnienia się postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku (zarejestrowania aktu poświadczenia dziedziczenia) także oświadczenia o istnieniu lub nieistnieniu osób, które wyłączałyby znanych spadkobierców od dziedziczenia lub dziedziczyłyby wraz z nimi oraz znanych testamentach spadkodawcy lub braku takich testamentów, pod rygorem odpowiedzialności karnej za złożenie fałszywego oświadczenia.

Ponadto, osoba powołana na zarządcę sukcesyjnego składa przed notariuszem oświadczenie o braku prawomocnie orzeczonych wobec niej:
– zakazu prowadzenia działalności gospodarczej, o którym mowa w art. 373 Prawa upadłościowego
– środka karnego albo środka zabezpieczającego w postaci zakazu prowadzenia działalności gospodarczej,
pod rygorem odpowiedzialności karnej za złożenie fałszywego oświadczenia.

Ustanowienie zarządcy sukcesyjnego po śmierci przedsiębiorcy wymaga wizyty u notariusza

Szczegółowe rozwiązania przewidziane przez ustawę

Jak już zaznaczono wyżej, jeżeli nie doszło jeszcze do uprawomocnienia się postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku (zarejestrowania aktu poświadczenia dziedziczenia) notariusz będzie odbierał od osoby, która chce ustanowić zarządcę sukcesyjnego, oświadczenie o istnieniu lub nieistnieniu osób, które wyłączałyby znanych spadkobierców od dziedziczenia lub dziedziczyłyby wraz z nimi oraz znanych testamentach spadkodawcy lub braku takich testamentów. Jasno wynika więc, że takie dokumenty do ustanowienia zarządcy nie są potrzebne, jednakże tak czy inaczej spadkobiercy, którzy chcą powołać zarządcę sukcesyjnego muszą stanowić 85/100 udziałów spadku, w związku z czym, muszą ustalić swój udział w spadku. Ustawa wskazuje, iż jeżeli nie zostało wydane prawomocne postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku, nie został zarejestrowany akt poświadczenia dziedziczenia ani nie zostało wydane europejskie poświadczenie spadkowe, wielkość udziałów w przedsiębiorstwie w spadku ustala się przy uwzględnieniu wszystkich znanych osobie powołującej zarządcę sukcesyjnego osób, którym w chwili powołania zarządcy sukcesyjnego przysługuje udział w przedsiębiorstwie w spadku.

Zgodnie z zasadami wynikającymi z kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, rodzice nie mogą bez zezwolenia sądu opiekuńczego dokonywać czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu ani wyrażać zgody na dokonywanie takich czynności przez dziecko. Jednakże powołanie zarządcy sukcesyjnego albo wyrażenie zgody na powołanie zarządcy sukcesyjnego przez przedstawiciela ustawowego osoby, która nie ma zdolności do czynności prawnych albo której zdolność do czynności prawnych jest ograniczona, nie wymaga zezwolenia sądu opiekuńczego.

Osoby uprawnione na ustanowienie zarządcy tymczasowego mają 2 miesiące od chwili śmierci przedsiębiorcy. Jeżeli jednak akt zgonu przedsiębiorcy nie zawiera daty zgonu albo chwila śmierci przedsiębiorcy została oznaczona w postanowieniu stwierdzającym zgon, termin ten biegnie od dnia znalezienia zwłok przedsiębiorcy albo uprawomocnienia się postanowienia stwierdzającego zgon.

Mam nadzieję, że wiesz już w jaki sposób możliwe jest powołanie zarządcy sukcesyjnego. Jak widać, czynność ta jest o wiele prostsza, kiedy dokonuje jej przedsiębiorca jeszcze za życia. Także nie zwlekaj, osobiście powołam zarządcę dla swojej działalności od razu po dniu 25 listopada, kiedy to ustawa wejdzie w życie i oczywiście postaram się napisać, jak urzędy gminy są zaznajomione z tematem:)

Ustanowienie zarządcy sukcesyjnego (część pierwsza)

Dzisiejszy oraz kolejny post wyjaśnią, w jaki sposób dochodzi do powołania zarządcy sukcesyjnego. Generalnie, przedsiębiorca ma dwie możliwości – zarządca zostaje powołany przez przedsiębiorcę (czyli właściwie, na wypadek jego śmierci) oraz może zostać powołany przez spadkobierców przedsiębiorcy.

W części pierwszej wyjaśnię, jak zarządcę może ustanowić przedsiębiorca. Przekonasz się, iż nie wymaga to wielu formalności, a jak pisałam tutaj:

Co dzieje się z działalnością gospodarczą po śmierci przedsiębiorcy oraz w jakim celu wprowadzono ustawę o zarządzie sukcesyjnym przedsiębiorstwem osoby fizycznej?

korzyści płynące z uregulowania tej kwestii są naprawdę spore.

Zarówno, jeśli chodzi o ustanowienie zarządcy sukcesyjnego przez przedsiębiorcę, jak i jego spadkobierców wymagane są zaledwie trzy czynności zmierzające do jego ustanowienia, a mianowicie:
– powołanie zarządcy sukcesyjnego,
– wyrażenie zgody osoby powołanej na zarządcę sukcesyjnego na pełnienie tej funkcji,
– dokonanie wpisu zarządcy sukcesyjnego do CEIDG.

Jak stanowi ustawa, powołanie zarządcy sukcesyjnego przez przedsiębiorcę oraz wyrażenie zgody osoby powołanej na zarządcę sukcesyjnego na pełnienie tej funkcji wymaga zachowania formy pisemnej pod rygorem nieważności.

Powołanie polega albo na wskazaniu określonej osoby do pełnienia funkcji zarządcy sukcesyjnego albo też na wskazaniu prokurenta, który z chwilą śmierci przedsiębiorcy stanie się zarządcą sukcesyjnym.

Jak wskazano wyżej, powołanie oraz zgoda kandydata na zarządcę następuje w formie pisemnej pod rygorem nieważności. Oznacza to, że przedsiębiorca musi wyrazić swoją wolę na piśmie i w taki sam sposób zgodę wyraża także osoba, która ma być zarządcą sukcesyjnym (oba oświadczenia muszą się znaleźć w jednym dokumencie). Oczywiście, nie jest tu konieczna wizyta u notariusza. Każdy przedsiębiorca może sam sporządzić wyżej wymieniony dokument, wystarczy, że w dokumencie tym zostaną określone dane przedsiębiorcy, zarządcy oraz sformułowanie „powołuję na zarządcę sukcesyjnego”.

Możesz skorzystać ze wzorów dokumentów znajdujących się na stronie Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii: wzory dokumentów dotyczących zarządu sukcesyjnego

Po powołaniu zarządcy sukcesyjnego i wyrażeniu zgody przez kandydata na zarządcę konieczne jest dokonanie wpisu do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej. Tutaj standardowo mamy kilka opcji: wniosek o wpis możemy złożyć drogą elektroniczną, osobiście lub za pośrednictwem poczty (listem poleconym).

Co ważne, przy zgłaszaniu zarządcy sukcesyjnego do CEIDG nie trzeba dołączać oświadczenia o powołaniu zarządcy oraz o zgodzie na pełnienie tej funkcji. Wystarczy, że we wniosku o wpis zarządcy sukcesyjnego do CEIDG złoży się oświadczenie (pod rygorem odpowiedzialności karnej), że stosowna zgoda została udzielona.

Wyznaczenie zarządcy przez przedsiębiorcę za życia pozwala uniknąć niepotrzebnych formalności i kosztów. Jednakże nie jest to jedyna przewidziana przez ustawę opcja jego wyznaczenia. Więcej dowiesz się w kolejnym poście.