Podstawowe kompetencje zarządcy sukcesyjnego

Jak stanowi ustawa o zarządzie sukcesyjnym (…), zarządca sukcesyjny posiada uprawnienia do prowadzenia przedsiębiorstwa w spadku oraz umocowanie do czynności sądowych i pozasądowych związanych z prowadzeniem przedsiębiorstwa w spadku.

Ustawa określa dalsze zasady, precyzując status prawny zarządcy sukcesyjnego:

  • zarządca sukcesyjny działa w imieniu własnym, na rachunek właściciela przedsiębiorstwa w spadku,
  • zarządca sukcesyjny może pozywać i być pozywany w sprawach wynikających z wykonywanej przez przedsiębiorcę działalności gospodarczej lub prowadzenia przedsiębiorstwa w spadku oraz brać udział w postępowaniach administracyjnych, podatkowych i sądowoadministracyjnych w tych sprawach, dodatkowo podkreślono, iż w postępowaniach w takich sprawach zarządca sukcesyjny działa w imieniu własnym, na rzecz właściciela przedsiębiorstwa w spadku,
  • oświadczeń oraz doręczeń pism w sprawach wynikających z wykonywanej przez przedsiębiorcę działalności gospodarczej lub prowadzenia przedsiębiorstwa w spadku dokonuje się wobec zarządcy sukcesyjnego,zarządca sukcesyjny dokonuje czynności zwykłego zarządu w sprawach wynikających z prowadzenia przedsiębiorstwa w spadku,
  • zarządca sukcesyjny dokonuje czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu za zgodą wszystkich właścicieli przedsiębiorstwa w spadku, a w przypadku braku takiej zgody – za zezwoleniem sądu.

Zostawmy na razie dwa ostatnie punkty związane z podziałem na czynności zwykłego zarządu i zarząd ten przekraczający, a zatrzymajmy się na ogólnym charakterze podejmowanych przez zarządcę czynności.

Podkreślić trzeba, iż czynności prawne dokonane przez zarządcę sukcesyjnego we własnym imieniu, w granicach umocowania, wywołują skutki prawne bezpośrednio w sferze prawnej właściciela przedsiębiorstwa w spadku. W takim ujęciu wszelkie prawa i obowiązki nabyte przez zarządcę oraz zaciągnięte przez niego zobowiązania, w zakresie jego kompetencji, nie wymagają przeniesienia na właściciela przedsiębiorstwa w spadku czy przejęcia przez niego. Podobnie ujmowana jest pozycja prawna wykonawcy testamentu, zarządcy nieruchomości zajętej w toku postępowania egzekucyjnego czy syndyka.

Stawiając bardziej praktyczne pytanie, czy skoro zarządca działa w imieniu własnym, to czy zarządca w umowach, bądź innych dokumentach związanych z kontynuacją działalności gospodarczej zmarłego przedsiębiorcy wskazuje bezpośrednio samego siebie?

Nie, w taki sposób nie możemy tego rozumieć, gdyż decydujące jest, że zarządca działa na rachunek przedsiębiorstwa w spadku. Zgodnie z art. 17 ust. 1 ustawy, w sprawach wynikających z prowadzenia przedsiębiorstwa w spadku zarządca sukcesyjny posługuje się dotychczasową firmą przedsiębiorcy z dodatkowym oznaczeniem „w spadku”. W związku z tym, w czynnościach związanych z zarządem sukcesyjnym, nie podaje on swoich danych, nawet gdyby sam był przedsiębiorcą ujętym w CEIDG.

Jednakże nie wyklucza to (w wielu okolicznościach będzie to wręcz pożądane) dodawania jeszcze, np. w umowach, określeń podkreślających, że w imieniu przedsiębiorstwa w spadku działa określony zarządca sukcesyjny i jest to związane z kontynuacją działalności po zmarłym przedsiębiorcy.

Przyjrzyjmy się zatem, jak mogłaby wyglądać komparycja umowy zawieranej przez zarządcę sukcesyjnego oraz jak należałoby określić stronę w piśmie procesowym:

1) Oznaczenie strony umowy

Adam Kowalski, zamieszkały w Katowicach, ul. Zielona 4 (40-014 Katowice), nr PESEL 86091216899, pełniący funkcję zarządcy sukcesyjnego przedsiębiorstwa w spadku związanego z kontynuacją po śmierci przedsiębiorcy Marka Kowalskiego działalności gospodarczej ujętej w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG) pod firmą „Marek Kowalski Przedsiębiorstwo Usługowo Handlowe w Spadku”, numerem REGON 654356754 oraz numerem NIP 790-200-14-14 z siedzibą w Katowicach, ul. Górnicza 10 (40-014 Katowice).

2) Oznaczenie strony w postępowaniu sądowym

Adam Kowalski
adres zamieszkania:
40-014 Katowice
ul. Zielona 4
PESEL: 86091216899
zarządca sukcesyjny przedsiębiorstwa w spadku
Marek Kowalski Przedsiębiorstwo Usługowo Handlowe w Spadku
NIP 790-200-14-14
ul. Górnicza 10
40-014 Katowice

Zarządca będzie więc sam wykonywał różne czynności (zawierał umowy, m.in. umowy o pracę z nowymi pracownikami, wystawiał faktury itp.), co jednak kluczowe, ekonomiczny (finansowy) skutek tych czynności będzie odnosił się bezpośrednio do właściciela przedsiębiorstwa w spadku. Mówiąc jeszcze prościej, nie będzie tak, że przedsiębiorstwo w spadku jest jakoś wyodrębnione lub kieruje nim co prawda zarządca sukcesyjny, a właściciele przedsiębiorstwa (w praktyce małżonek zmarłego przedsiębiorcy, spadkobiercy lub zapisobiercy windykacyjni) zatwierdzą lub nie „wynik finansowy” działalności zarządcy sukcesyjnego i każdą transakcję.
Zgodnie z ustawą o zarządzie sukcesyjnym przedsiębiorstwem osoby fizycznej skutki finansowe działalności zarządcy sukcesyjnego będą ciągle (przez cały okres zarządu sukcesyjnego) znajdowały odzwierciedlenie w wartości przedsiębiorstwa.
Choć może to brzmieć groźnie, trzeba mieć na uwadze, że takie uregulowanie działalności przedsiębiorcy jest logiczne z punktu widzenia konstrukcji prawnej samego zarządu sukcesyjnego, w którym przedsiębiorstwo w spadku na czas wykonywania takiego zarządu nie zmienia właściciela. Podejdźmy do sprawy pragmatycznie – nikt nie ustanawia zarządu sukcesyjnego, aby pogorszyć kondycję przedsiębiorstwa, a właściciele przedsiębiorstwa w spadku zawsze powinni obserwować działalność i efektywność ekonomiczną zarządcy sukcesyjnego (za: Blajer Paweł. Pytanie nr 69. Czy zarządca sukcesyjny działa we własnym imieniu i na własny rachunek?. W: Zarząd sukcesyjny przedsiębiorstwem osoby fizycznej, Wolters Kluwer Polska, 2019).

Powołanie zarządcy sukcesyjnego przez jednego spadkobiercę

W dzisiejszym wpisie chciałabym się przyjrzeć szczególnej sytuacji powołania zarządcy sukcesyjnego, kiedy spadkobiercą zmarłego przedsiębiorcy jest jeden spadkobierca.

Tacy spadkobiercy, szukając informacji na temat zarządu sukcesyjnego, czasami mają problem z rozróżnieniem kwestii przyjęcia spadku, a stwierdzeniem jego nabycia na drodze sądowej, czy też na podstawie aktu poświadczenia dziedziczenia sporządzonego przez notariusza.

Zgodnie bowiem z przepisami ustawy mówiącymi o prawie ustanowienia zarządcy sukcesyjnego po śmierci przedsiębiorcy, może go ustanowić spadkobierca ustawowy albo też testamentowy, a ponadto małżonek przedsiębiorcy, któremu przysługuje udział w przedsiębiorstwie spadku. Jak na razie nie będziemy się zajmować sytuacją małżonka, jeśli nie jest on spadkobiercą (będzie to temat na kolejny wpis😉).

Warunkiem jaki musi spełnić spadkobierca, aby móc powołać zarządcę sukcesyjnego, jest przyjęcie spadku. Przepisy stanowią także, iż w razie uprawomocnienia się postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku bądź zarejestrowania aktu poświadczenia dziedziczenia zarządcę sukcesyjnego może powołać wyłącznie właściciel przedsiębiorstwa w spadku.

Niby wszystko jasne, zarówno w przypadku przyjęcia spadku jak i po uprawomocnieniu się postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku (zarejestrowania aktu poświadczenia dziedziczenia) można powołać zarządcę sukcesyjnego, z czego więc bierze się problem, jeśli mamy do czynienia tylko z jednym spadkobiercą?
Należy wziąć pod uwagę także art. 59 ustawy, który wskazuje nam przypadki, kiedy wygasa zarząd sukcesyjny. Jedną z takich przyczyn jest wygaśnięcie zarządu sukcesyjnego z dniem uprawomocnienia się postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku, zarejestrowania aktu poświadczenia dziedziczenia albo wydania europejskiego poświadczenia spadkowego, jeżeli jeden spadkobierca lub zapisobierca windykacyjny nabył przedsiębiorstwo w spadku w całości (art. 59 ust. 1 pkt 2).

Jeśli więc jedyny spadkobierca uda się do notariusza w celu sporządzenia aktu poświadczenia dziedziczenia i taki akt zostanie zarejestrowany (taka droga jest najszybsza), stanie się właścicielem przedsiębiorstwa w spadku i zarządcy sukcesyjnego nie będzie już mógł powołać. Jeśli więc spadkobierca chciałby takiego zarządcę powołać powinien dokonać wyłącznie przyjęcia spadku.

Musimy także pamiętać, że na powołanie zarządcy sukcesyjnego mamy dwa miesiące od dnia śmierci przedsiębiorcy, co może okazać się za krótkim czasem na uzyskanie postanowienia sądowego o przyjęciu spadku. Z tej przyczyny wskazane byłoby dopełnienie procedur związanych z przyjęciem spadku u notariusza.

Można zadawać sobie pytanie, czy takie rozwiązanie jest korzystne, w szczególności kiedy w skład spadku wchodzą inne składniki majątku np. nieruchomości. Do wykazania statusu spadkobiercy zazwyczaj wymaga się przedstawienia postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku bądź aktu poświadczenia dziedziczenia, co może skomplikować naszą sytuację. Miejmy jednakże na uwadze, że jeśli nie powołamy zarządcy, możemy kontynuować działalność przedsiębiorstwa wyłącznie przez dwa miesiące, po czym NIP przedsiębiorstwa w spadku wygaśnie. Wstrzymanie się więc z uzyskaniem aktu poświadczenia dziedziczenia może dać spadkobiercy dodatkowy czas na załatwienie formalności związanych z przedsiębiorstwem, zanim stanie się jego właścicielem (maksymalnie zaś taki stan może trwać co do zasady dwa lata, bo wtedy wygasa zarząd sukcesyjny).

Oczywiście, trzeba mieć na uwadze, że podjęcie właściwej decyzji dotyczącej odziedziczonego przedsiębiorstwa zależy od okoliczności konkretnego przypadku.

NIP przedsiębiorstwa w spadku

Wprowadzenie ustawy o zarządzie sukcesyjnym spowodowało dokonanie zmian w wielu innych ustawach.

W niniejszym wpisie przyjrzymy się zmianom ustawy z dnia 13 października 1995 r. o zasadach ewidencji i identyfikacji podatników i płatników, gdzie wprowadzono zmiany dotyczące NIPu zmarłego przedsiębiorcy. Podkreślić trzeba, iż wcześniej w razie śmierci przedsiębiorcy, wygasały identyfikatory podatkowe, takie jak numer NIP, przez co np. nie można było składać deklaracji podatkowych dotyczących przedsiębiorcy po jego śmierci.

W szczególności musimy skupić się na treści art. 12 ww. ustawy. Przepis ten przewiduje następujące konsekwencje związane ze śmiercią przedsiębiorcy oraz powstaniem przedsiębiorstwa w spadku:

– NIP nadany przedsiębiorcy przechodzi na przedsiębiorstwo w spadku,

– NIP wygaśnie, jeśli spadkobiercy nie powołają zarządcy sukcesyjnego,

– NIP wygaśnie wraz z wygaśnięciem zarządu sukcesyjnego,

– do czasu wygaśnięcia uprawnienia do powołania zarządcy sukcesyjnego można używać NIPu przedsiębiorcy, jeśli działalność jest dalej prowadzona pod firmą przedsiębiorcy i w terminie 2 miesięcy śmierci zostanie zgłoszone do naczelnika urzędu skarbowego kontynuowanie prowadzenia tego przedsiębiorstwa,

– jeśli zaś nie ustanowiliśmy zarządu i nie zgłosiliśmy naczelnikowi urzędu skarbowego to posługiwanie się NIPem nie wywoła skutków prawno-podatkowych dla przedsiębiorstwa w spadku.

Szczególnie praktyczna, ze względów podatkowych, wydaje się możliwość używania NIPu zmarłego przedsiębiorcy w sytuacji kiedy nie chcemy, bądź mamy wątpliwości, czy powołać zarządcę sukcesyjnego. Wtedy przez 2 miesiące osoby upoważnione do dokonania czynności zachowawczych, a więc m.in. spadkobiercy ustawowi mogą pozamykać sprawy podatkowe, pod warunkiem dokonania zgłoszenia w urzędzie skarbowym.

Z powyższej ustawy wynika także obowiązek zarządcy sukcesyjnego aktualizowania danych objętych zgłoszeniem identyfikacyjnym przez dokonanie zgłoszenia aktualizacyjnego do naczelnika urzędu skarbowego, nie później niż w terminie 7 dni od dnia, w którym nastąpiła zmiana danych. W okresie od dnia śmierci przedsiębiorcy do dnia ustanowienia zarządu sukcesyjnego albo wygaśnięcia uprawnienia do powołania zarządcy sukcesyjnego, a także w okresie od dnia, w którym zarządca sukcesyjny przestał pełnić tę funkcję, do dnia powołania kolejnego zarządcy sukcesyjnego albo wygaśnięcia zarządu sukcesyjnego obowiązek aktualizowania danych za przedsiębiorstwo w spadku wykonują osoby, które są upoważnione do dokonania czynności zachowawczych (małżonek zmarłego przedsiębiorcy, spadkobierca ustawowy, spadkobierca testamentowy, zapisobierca windykacyjny).

Na koniec warta podkreślenia jest jeszcze jedna kwestia, która może wydawać się nie do końca oczywista. To przedsiębiorstwo w spadku jest podatnikiem, a nie zarządca sukcesyjny. Taki stan może trwać nawet dwa lata, do czasu wygaśnięcia zarządu.

Czy umowa spółki z ograniczoną odpowiedzialnością może wyłączyć wstąpienie spadkobierców do spółki?

Ostatni post dotyczący dziedziczenia udziałów w spółce z o.o. zakończyłam stwierdzeniem, iż decydująca jest w tym zakresie treść umowy spółki. Otóż podkreślam ponownie – jeśli jesteś osobą, która prawdopodobnie odziedziczyła udziały w spółce z o.o., zanim podejmiesz jakiekolwiek kroki, sięgnij do umowy spółki w celu zbadania zasad związanych z dziedziczeniem udziałów w danej spółce.

Zgodnie z zasadami określonymi przez kodeks spółek handlowych, wspólnicy mogą w umowie spółki dokonać modyfikacji związanych z dziedziczeniem udziałów, przez co mogą:

– ograniczyć lub wyłączyć wstąpienie do spółki spadkobierców na miejsce zmarłego wspólnika z określeniem warunków spłaty spadkobierców niewstępujących do spółki, pod rygorem bezskuteczności ograniczenia lub wyłączenia,

– wyłączyć lub w określony sposób ograniczyć podział udziałów między spadkobierców w przypadku, gdy zmarły wspólnik miał więcej niż jeden udział,

– wyłączyć lub ograniczyć w określony sposób podział udziału między spadkobierców, jeżeli według umowy spółki wspólnik mógł mieć tylko jeden udział (podstawową zasadą jest, że udział może być dzielony, jednakże wskutek podziału nie mogą powstać udziały niższe niż 50 złotych).

Należy podkreślić, iż wyłączenie wstąpienia spadkobierców dotyczy spadkobierców zarówno testamentowych i ustawowych oraz musi być całkowite, tj. odnosić się do wszystkich spadkobierców. Oznacza to wówczas, że udziały zmarłego wspólnika nie podlegają w ogóle dziedziczeniu.

Jak wskazuje się w doktrynie, ograniczenia mogą być zarówno pozytywne i negatywne. Można wskazać na dopuszczenie do objęcia udziałów jedynie przez spadkobierców o określonych cechach zawodowych, co może doprowadzić do wyeliminowania osób innego zawodu niż zawód wspólników, możliwe jest też na przykład uzyskanie jednomyślnej akceptacji ze strony wszystkich pozostałych wspólników, czy też wyłączenie spadkobierców w określonym wieku.

Wyłączenie lub ograniczenie wstąpienia spadkobierców do spółki nie może jednak oznaczać pozbawienia ich ekwiwalentu za udziały, które zmarły wspólnik posiadał. Jeżeli więc umowa spółki wyłącza lub ogranicza wstąpienie do spółki spadkobierców, należy pod rygorem bezskuteczności ograniczenia lub wyłączenia określić warunki rozliczenia ze spadkobiercami, którzy nie wstąpią do spółki. Innymi słowy – w razie braku określenia powyższych warunków zastrzeżenia zawarte w umowie spółki nie będą skuteczne.

Poniżej przedstawiam, jak przykładowo może być sformułowany w umowie spółki zapis dotyczący dziedziczenia udziałów:

W wypadku śmierci wspólnika w jego miejsce wchodzi jeden ze spadkobierców wybrany przez pozostałych spadkobierców w ciągu miesiąca od daty otwarcia spadku. Wstąpienie do Spółki następcy zmarłego wspólnika wymaga zgody zgromadzenia wspólników. W wypadku braku akceptacji pozostali wspólnicy zobowiązani są do wykupienia udziałów zmarłego wspólnika w terminie trzech miesięcy od otwarcia spadku za cenę ustaloną przez biegłego sądowego wyznaczonego przez spadkobierców.

Mam nadzieję, że wyżej przedstawione zasady przydają się zarówno jeśli tworzysz umowę dla swojej spółki, jak też w sytuacji, kiedy jesteś spadkobiercą udziałów w spółce.

Jak przebiega dziedziczenie udziałów w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością? Jakie obowiązki ciążą na mnie jako spadkobiercy, jeżeli do majątku spadkowego wchodzą udziały w spółce?

Postanowiłam na chwilę oderwać się od tematu związanego z zarządem sukcesyjnym i rozpocząć serię wpisów dotyczących dziedziczenia praw majątkowych w spółkach. Dzisiaj przedstawię pokrótce najważniejsze kwestie związane z dziedziczeniem udziałów w sp. z o.o. z punktu widzenia spadkobiercy. Jeśli nagle umiera osoba będąca wspólnikiem jakie kolejne kroki muszą podjąć jej spadkobiercy?

Na początek kilka informacji ogólnych…

Udziały w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością jako zespół praw i obowiązków o charakterze majątkowym, zgodnie z treścią art. 922 §1 Kodeksu cywilnego, przechodzą z chwilą śmierci wspólnika spółki z o.o. na jedną lub kilka osób, stosownie do przepisów kodeksu cywilnego regulujących spadkobranie.

Udziały w sp. z o.o. podlegają dziedziczeniu albo na podstawie testamentu albo w drodze dziedziczenia ustawowego. Jeżeli udziały podlegają dziedziczeniu w trybie ustawowym, to przypadają wspólnie osobom wskazanym przez ustawę, wraz z pozostałym majątkiem zmarłego. Jeśli sporządzony został testament, to właśnie tam zostaną wskazani spadkobiercy.
A więc udziały w sp. z o.o. podlegają dziedziczeniu jak każdy inny składnik majątku.

Co szczególnego przewiduje w tym zakresie kodek spółek handlowych?

Obowiązek zawiadomienia spółki o przejściu udziału na spadkobiercę

Spadkobierca udziałów w spółce z o.o. jest zobowiązany do zawiadomienia spółki, jako zainteresowany, o przejściu na niego udziału, jego części lub ułamkowej części, przedstawiając jednocześnie spółce, dowód przejścia w postaci postanowienia o nabyciu spadku albo postanowienia dotyczące działu spadku lub notarialnego protokołu dziedziczenia albo umowy notarialna dotycząca działu spadku. Dopóki spadkobierca nie dokona wskazanego zawiadomienia, to ewentualne przejście udziału na spadkobiercę, mimo tego, że następuje ono z mocy prawa, nie będzie wobec spółki skuteczne. Jak podkreślił Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 26 maja 2011 r., dopiero z chwilą wykonania obowiązku określonego w art. 187 § 1 k.s.h. spadkobiercy wspólnika mogą wykonywać swoje prawa korporacyjne. Dotyczy to nie tylko prawa do udziału w zgromadzeniu wspólników i wykonywania prawa głosu na tym zgromadzeniu, ale także wykonywania innych praw korporacyjnych, jak np. prawa kontroli obejmującego przeglądanie ksiąg i dokumentów spółki oraz żądania wyjaśnień od zarządu (art. 212 § 1 k.s.h.). Sąd Najwyższy w powołanym powyżej wyroku uznał również, że zarząd spółki nie jest uprawniony do rozstrzygania o uprawnieniach osoby podającej się za spadkobiercę wspólnika, który nie legitymuje się wymiernym dowodem potwierdzającym dziedziczenie, zwłaszcza w sytuacji, kiedy kilka osób zgłasza konkurencyjne uprawnienia do nabycia spadku. Na spadkobiercy spoczywa więc ciężar wykazania przejścia udziałów w drodze nabycia spadku.

Wyznaczenie wspólnego przedstawiciela spadkobierców

Do czasu rozstrzygnięcia kwestii podziału udziałów pomiędzy spadkobierców spadkobiercy stają się współwłaścicielami udziałów i powinni działać przez wspólnego przedstawiciela, zgodnie z art. 184 k.s.h., a w przypadku braku takiego przedstawiciela, oświadczenia spółki mogą być dokonywane wobec któregokolwiek z nich. Dopiero przeprowadzenie przez spadkobierców postępowania działowego lub zawarcie i wykonanie umowy spadkobierców o podział masy spadkowej wskaże, któremu spadkobiercy i w jakiej wysokości przypadły udziały spółki. W interesie spadkobierców będzie zawarcie stosownego porozumienia i wyznaczenie przedstawiciela.

Wspólnym przedstawicielem współuprawnionych z udziału lub udziałów może być jeden z nich albo osoba trzecia. Przedstawiciel musi być ustanowiony wspólnie, a więc jednomyślnie przez współuprawnionych. Oświadczenie chociażby jednego ze współuprawnionych, że cofa umocowanie przedstawicielowi, powoduje, że przestaje on być wspólnym przedstawicielem współuprawnionych. Tak długo, jak nie ustanowią oni wspólnego przedstawiciela, nie mogą wykonywać praw udziałowych. Przykładowo, nie jest możliwe wykonywanie prawa głosu, a należna dywidenda powinna być złożona do depozytu sądowego. Niezależnie natomiast od tego, czy współuprawnieni ustanowili wspólnego przedstawiciela, czy też nie, odpowiadają solidarnie wobec spółki za świadczenia związane z udziałem. Solidarna odpowiedzialność polega pokrótce na tym, iż jeżeli jeden ze współuprawnionych spełni świadczenie na żądanie wierzyciela, ma on prawo do regresu w stosunku do pozostałych współuprawnionych o stosunkową część (z wyłączeniem przypadającej na niego) dokonanego świadczenia, a z drugiej strony wierzyciel może żądać zaspokojenia od każdego dłużnika solidarnego.

Decydująca jest treść umowy spółki

Na koniec warto zaznaczyć, że zgodnie z art. 183 § 1 k.s.h. umowa spółki może ograniczyć lub wyłączyć wstąpienie do spółki spadkobierców na miejsce zmarłego wspólnika. W takim przypadku umowa spółki powinna określać warunki spłaty spadkobierców niewstępujących do spółki, pod rygorem bezskuteczności ograniczenia lub wyłączenia. Związku z tym, umowa spółki może przewidywać różne rozwiązania jeżeli chodzi o dziedziczenie udziałów, a więc mogą występować istotne różnice, pomiędzy zasadami ogólnymi określonymi w kodeksie, a zasadami, które zostały ustalone przez wspólników. Wobec tego, najważniejsze dla każdego spadkobiercy powinno być uzyskanie umowy spółki, aby mieć możliwość pełnego zaznajomienia się z sytuacją w spółce.